Czterech łysych się zebrało
Rolkę papy ukraść chciało
Lecz daleko nie uciekli
Bo aniołki ich przywlekli
Trzeba łysych pokryć papą
Lecz funduszy nie ma na to
My fundusze zdobędziemy
Łysych papą pokryjemy
Posadzili ich w więzieniu,
Żeby główki mieli w cieniu,
Żeby włoski porastały,
Żeby papy już nie brali
Z tej ballady płynie morał
Ciężka jest łysego dola
Słońce praży, deszcz zacina
A w Geesie papy ni ma
Czterech łysych się zebrało