„Ofiaruje Tobie Panie mój” to krótka, chrześcijańska pieśń, wzywająca wiernych do oddania się Bogu. Bardzo często śpiewają ją dzieci podczas swojej pierwszej Komunii Świętej, w dzień, w którym Jezus zagości w ich sercach pod postacią Eucharystii. Łaska Naszego Pana jest tak wielka, że przychodzi do nas pod postacią chleba. I wypełnia swoich wiernych wiarą, że prawdziwe spełnienie osiągniemy tylko wielbiąc go i kochając z całej duszy. Oddajmy zatem mu naszą codzienność, nasze radości, refleksje, smutki i żale! Pamiętajmy również to, czego nauczał nas jeden z Ojców Kościoła – Święty Augustyn. Podążajmy zatem za jego słowami: kto śpiewa, ten dwa razy się modli! I nie ważne, jak to robimy, weźmy głęboki wdech i ze wszystkich sił śpiewajmy!
Oto moje serce, przecież wiesz,
Tyś miłością mą, jedyną jest
Przesłanie tej pieśni jest oczywiste – Nasz Stwórca jest prawdziwą miłością, a ofiarowanie się Mu to jedyny pewny sposób, aby żyć pełnią szczęścia. Utwór powstał prawdopodobnie pod koniec XX-go wieku, a autorem słów oraz muzyki jest ksiądz Ireneusz Czech SDS. Obecnie stał się on bardzo popularny, o czym świadczy fakt, że równie często wykonują go kościelne chóry, co młodzieżowe schole parafialne. Mimo, że jest to krótki liryk, składający się jedynie z dwóch zwrotek, zawiera w sobie wszystko, co chcemy powiedzieć komuś kogo kochamy i z kim chcemy spędzić wieczność.
Ty w ofierze swojej, Panie mój,
Cały dajesz się, cały jesteś mój, aż na wieki
Jezus Chrystus jednak nie tylko nie wymaga od nas tej ofiary, on sam się nam ofiarowuje! Nasz Pan na ołtarzu krzyża oddał za nas swoje życie, żebyśmy mogli cieszyć się życiem wiecznym. On codziennie się za nas ofiarowuje, codziennie za nas umiera i zmartwychwstaje. Przyjmijmy zatem jego poświecenie i odwzajemniajmy tą niepojętą miłość. Wszystko to, co robimy na ziemskim padole niech służy temu, żebyśmy na końcu swojej drogi mogli spotkać naszego Boga. Bowiem czym jest krótka, ziemska egzystencja, wobec obietnicy życia wiecznego w bliskości Wszechmogącego?
Ofiaruję Tobie Panie mój