Utwór " Nie rozdziobią nas kruki " to wyraz determinacji i buntu przeciwko przeciwnościom losu oraz społecznym ograniczeniom.
" Nie rozdziobią nas kruki ni wrony, ani nic! Nie rozszarpią na sztuki poezji wściekłe kły! ". Metaforyczne obrazy ptaków - kruków i wron, symbolizujących złe zjawiska czy przeciwności, które próbują zniszczyć twórczość i poezję lub samego artystę. Tekst wyraża pewność siebie i determinację w obliczu tych trudności.
" Ruszaj się, Bruno, idziemy na piwo; niechybnie brakuje tam nas! ". Zwrot do "Bruno", być może przyjaciela lub bliskiej osoby, aby wspólnie stawić czoła życiowym wyzwaniom. Pomimo trudności, bohaterowie decydują się iść naprzód, być aktywnymi i uczestniczyć w życiu, choćby na piwie, co może być metaforą symbolicznego celebrowania życia.
" Od stania w miejscu niejeden już zginął, niejeden zginął już kwiat! ". Ostrzeżenie przed biernym pozostawaniem w sytuacji, które może prowadzić do stagnacji lub nawet zguby. Metafora kwiatu symbolizuje młodość, energię lub potencjał, który może zostać zmarnowany.
" Nie omami nas forsa ni sławy pusty dźwięk! Inną ścigamy postać: realnej zjawy tren! ". Odrzucenie materializmu i chęć poszukiwania czegoś bardziej autentycznego i istotnego, jak prawdziwe doznania i doświadczenia. Bohaterowie ścigają "realną zjawę tren", co może oznaczać prawdziwe wartości, autentyczne doznania czy też prawdziwe przeżycia.
" Nie zdechniemy tak szybko, jak sobie roi śmierć! Ziemia dla nas za płytka, fruniemy w górę gdzieś...! ". Wyrażenie wiary w siłę i wytrwałość, nawet w obliczu przeciwności. Odrzucenie lęku przed śmiercią i gotowość do podjęcia wyzwań oraz podniesienie się ponad codzienne troski.
Tekst piosenki emanuje postawą buntu, determinacji oraz odwagą wobec życiowych trudności i przeciwności losu. To manifest przeciwko bierności, materializmowi oraz przekonaniu, że życie może być pełne wartości, mimo trudności i ograniczeń.
Nie rozdziobią nas kruki
ni wrony, ani nic!
Nie rozszarpią na sztuki
poezji wściekłe kły!
Ruszaj się, Bruno,
idziemy na piwo;
niechybnie brakuje tam nas!
Od stania w miejscu
niejeden już zginął,
niejeden zginął już kwiat!
Nie omami nas forsa
ni sławy pusty dźwięk!
Inną ścigamy postać:
realnej zjawy tren!
Ruszaj się, Bruno,
idziemy na piwo;
niechybnie brakuje tam nas!
Od stania w miejscu
niejeden już zginął,
niejeden zginął już kwiat!
Nie zdechniemy tak szybko,
jak sobie roi śmierć!
Ziemia dla nas za płytka,
fruniemy w górę gdzieś...!
Ruszaj się, Bruno,
idziemy na piwo;
niechybnie brakuje tam nas!
Od stania w miejscu
niejeden już zginął,
niejeden zginął już kwiat!
Nie rozdziobią nas kruki