Muszę się zbierać zajęć mnie czeka sto
Sprzątam woskuję myję i robię pranie
Zmiatam kurz a tu już robi się kwadrans po
I namalować coś galeria mi się śni
Z drutami szarpię się upiekę ciasto i
Zaczekam aż się odmienią dni
Papier mâché piruet i mat jak nic
Lepię naczynia milczę i robię świece
Tutaj skłon tutaj krąg pnę się wzwyż lubię szyć
Malować nie ma gdzie nie widzę białych plam
A potem włosy włosy póki siłę mam
Od lat w tej wieży zamkniętych drzwi
I czekam aż przyjdą nowe dni
Zmierzch zalśni znów światełkami gdzieś hen
Chcę pobiec tam i dotknąć ich chcę
Wreszcie dorosłam może mama puści mnie
Nowe dni (z filmu "Zaplątani")