Zapadła noc głucha
W latarnie wiatr dmucha
Ktoś pieśni mej słucha
Czart chyba sam
Idę gdzie los gna mnie
Choć miasta pól zna mnie
Nie patrzy nikt na mnie
Ni na mój kram
Ach kupcież bubliczki
Gorące bubliczki
Gdy macie publiczki
Nakarmię was
Tę prośbę mam jedną
Nim gwiazdy w krąg zbledną
Wspomóżcie mnie biedną
Choć jeden raz
Kto papa mój mama
Ja nie wiem dziś sama
Dziewczyna nie dama
Mam od was mniej
Lecz żal mój jest krótki
Wypiję trzy wódki
I idą precz smutki
Przy pieśni tej
Ach kupcież bubliczki
Gorące bubliczki
Gdy macie publiczki
Nakarmię was
Tę prośbę mam jedną
Nim gwiazdy w krąg zbledną
Wspomóżcie mnie biedną
Choć jeden raz
A jak w tej złej dobie
Zarobię coś sobie
To wielki bal zrobię
A ze mną wy
Noc całą bez zmiany
Od ściany do ściany
Harmonia i tany
Wciąż będą szły
Ach kupcież bubliczki
Gorące bubliczki
Gdy macie publiczki
Nakarmię was
Tę prośbę mam jedną
Nim gwiazdy w krąg zbledną
Wspomóżcie mnie biedną
Choć jeden raz
Bubliczki