Świat mój tak zwyczajny
Pod niebem białoczarnym
Ludzie są wycięci z szarych stron
Ze środka ksiąg
Piękni są z romansu tła
Zmęczeni tylko z gazet
A ja jestem białą, czystą kartką
Pośród Was
To nie ja byłam Ewą
To nie ja skradłam niebo
Chociaż dosyć mam łez
Moich łez, tylu łez
Jestem po to, by kochać mnie
To nie ja byłam Ewą
To nie ja skradłam niebo
Nie dodawaj mi win
To nie ja, to nie ja
Nie ja!
Jestem Ewą
Niebo wieje chłodem
Piekło kłania się ogniem do stóp
A ja - papierowa marionetka, muszę grać
To nie ja byłam Ewą
To nie ja skradłam niebo
Chociaż dosyć mam łez
Moich łez, tylu łez
Jestem po to, by kochać, wiem
Zanim w popiół się zmienię
Chcę być wielkim płomieniem
Chcę się wzbić ponad świat
Hen, do gwiazd
Ogrzać niebo marzeniem
To nie ja byłam Ewą