Przyleciał ptaszek z Łobzowa
Usiadł na rynku Krakowa
Asa tada rasa, asa tada rasa
Usiadł na rynku Krakowa
A na tym rynku w Krakowie
Domy stanęły na głowie
Asa tada rasa, asa tada rasa
Domy stanęły na głowie
I zatańczyły raz, dwa, trzy
A ptaszek siedzi i patrzy
Asa tada rasa, asa tada rasa
A ptaszek siedzi i patrzy
A kiedy już się napatrzył
To sam zatańczył raz, dwa, trzy
Asa tada rasa, asa tada rasa
To sam zatańczył raz, dwa, trzy
Przyleciał ptaszek z Łobzowa