Byłem jeden okrągły miałem wszystko na twarzy
Byłem chętny i czuły miałem o czym pomarzyć
Byłem pełen równości byłem górą powagi
Wytrąciłaś mnie z równowagi
Ratatam tatatam
Wytrąciłaś mnie z równowagi
Świat był piękny i pusty a ja w porównaniu
Byłem prosty gotowy na każde spotkanie
Świat był drzwiami słabości i ścianą odwagi
Wytrąciłaś mnie z równowagi
Ratatam tatatam
Wytrąciłaś mnie z równowagi
Lampa stała na stole włosy rosły na głowie
Buty spały na szafie młodzi pili na zdrowie
Jedni mieli pretensje drudzy mieli uwagi
Wytrąciłaś mnie z równowagi
Ratatam tatatam
Wytrąciłaś mnie z równowagi
Jedno życie w pamięci drugie życie na zdjęciach
Czasem kropla na głowę byle nigdy nie cegła
Z jednej strony coś głaszcze z drugiej strony coś wali
A Ty mnie wytrąciłaś z równowagi
Ratatam tatatam
Wytrąciłaś mnie z równowagi
Wytrąciłaś mnie z równowagi