„Miłość w Portofino” to jeden z największych przebojów Sławy Przybylskiej. Ta niezwykła artystka, która na scenach estradowych występuje już ponad 60 lat zdecydowała się wykonać utwór autorstwa Freda Buscaglionew doskonałym tłumaczeniu Agnieszki Osieckiej, który z miejsca zdobył serca spragnionej pięknych historii miłosnych publiczności.
„Miłość w Portofino”, znana również jako „Dziewczyna z Portofino” to historia wielkiej letniej miłości zwykłej dziewczyny z tego włoskiego miasteczka do marynarza, który zawitał do portu w Portofino właśnie. Młoda dziewczyna nie może uwierzyć, że z tłumu pięknych mieszkanek miasteczka i turystek, kawaler właśnie na nią zwrócił uwagę. Nie będąc naiwnym dziewczęciem z początku broni się przed zalotami młodzieńca:
Jest tyle dziewczyn w Portofino,
A zobaczyłeś właśnie mnie
Pomarańczowy księżyc płynął,
Gdy w Portofino mówiłam: "nie"
Jednak upór kawalera stopił w końcu uparte serce dziewczyny, która uwierzyła w szczerość jego uczuć. Pozwoliła poddać się budzącemu uczuciu i zatopić w błogim miłosnym spełnieniu.
We mgle zginęło Portofino,
W zaroślach ostro krzyknął ptak
W zatoce księżyc się rozpłynął
I w Portofino szeptałam: "tak... tak"
Jednak życie marynarza, nie jest proste. Kochankowie wiedzieli, że nadejdzie dzień rozstania. Ale czyż miłość nie jest silniejsza niż obowiązki? Wydaje się, że tak. Młody mężczyzna zapewnił dziewczynę, że zostanie z nią i nie opuście jej już nigdy. Prawda, że wspaniałe poświęcenie? Co więcej, młodzi postanowili związać się na cale życie i ustali nawet datę ślubu.
Wiedzieli ludzie w Portofino,
Że do wesela dzień czy dwa
Gadali, z jaką dumną miną
Przez Portofino będę szła
Jak to jednak w historiach wakacyjnej miłości bywa, szybko się ona kończy. Okazało się bowiem, że młodzieniec wcale nie miał zamiaru zostawać we Włoszech i żenić się z młodą dziewczyną. Wszystko, co do niej mówił, miało na celu omamić ją i zdobyć. Przez swoją młodzieńczą naiwność dziewczyna pozwoliła się wyprowadzić w pole.
Lecz wyjechałeś z Portofino,
Na drodze został żółty kurz
Nie mogę śmiać się w nos dziewczynom,
A w Portofino jest jesień już
Lato się skończyło i dziewczyna została sama. Pozostał jej jedynie żal i zapewne wielkie postanowienie ostrożności, kiedy kolejny kawaler pojawi się przejazdem w tej malowniczej miejscowości i złoży jej obietnicę wiecznej miłości.
„Miłość w Portofino” napisana w 1958 roku to jeden z najczęściej wykonywanych utworów estradowych na świecie. Wykonywali go artyści z całego świata. Również w polskiej wersji doczekał się wielu wykonań. Śpiewali „Miłość w Portofino” między innymi Magda Umer, Katarzyna Groniec, Anna German, a także zespół Filipinki. Z artystów zagranicznych na wspomnienie z pewnością zasługuje wersja Andrea Boccelliego. Teraz naszedł czas na Ciebie. Zaśpiewaj „Miłość w Portofino” z letsing.pl.
Miłość w Portofino