Czego brakuje ci w pochmurne polskie dni
Gdy ciągle mży lub pada
W kraju gdzie wieczny niż odmierza twoje dni
Ze słońca cię okrada
Co byś naprawdę chciał gdy zimy biały szal
Przemrozi cię do kości
Co możesz serio chcieć aby przez chwilę mieć
Mieć parę chwil radości
Dwie morgi słońca na nich pomarańczy gaj
Tam już bez końca śpiewać możesz baju baj
Baju baju baj baju baj
Ach gdzież są one gdzie słoneczne morgi dwie
Gdy wreszcie wywędrujesz
Z kraju gdzie burak pan pleni się ponad stan
A ziemniak mu wtóruje
Nie odzie dziczych ich nie leżą koło tych
W pobliżu kielc czy w mławie
Czasem już blisko jest lipiec ma hojny gest
Ale to jest no prawie
Dwie morgi słońca na nich pomarańczy gaj
Tam już bez końca śpiewać możesz baju baj
Baju baju baj baju baj
Baju baju baj baju baj
Baju baju baj baju baj
Baju baju baj baju baj
Dwie morgi słońca na nich pomarańczy gaj
Tam już bez końca śpiewać możesz baju baj
Dwie Morgi Słońca