Nie poddaj się, bierz zycie jakim jest
I pomyśl, że na drugie nie masz szans
Po co ten stres, myslisz, ze nie masz nic
Kazdy ma - nawet ty
Czasem trzeba to po prostu znalezc
Milosc, noc i deszcz, zycie tez
Dlatego warto starac sie
Powiedz, czy naprawde nic nie jestes wart
Znajdz to w sobie, tak
Nie poddaj się, bierz zycie jakim jest
I pomyśl, że na drugie nie masz szans
Ten kraj jest jak psychodeliczny lot
Czujesz, ze nie zmienisz nic
Sprobuj wziac z tego 'cause
To przeciez twoje zycie jest
Popelniaj bledy i naprawiaj je
Gdy dotkniesz dna odbijaj sie
Wykorzystaj czas, drugiego juz nie bedziesz mial
Nie poddaj się, bierz zycie jakim jest
I pomyśl, że na drugie nie masz szans
Odetchnij więc, zastanow się, znajdz jego sens
Bierz zycie takim jakie jest
I ciagle szarp i zmieniaj je, przed siebie idź
Bierz zycie takim jakie jest
I zmieniaj je i ciagle walcz, przed siebie idź
Acidland