Zgubić nas może jedno spojrzenie w dół
Postaram się z resztek nadziei uszyć bezpieczny strój
Ochronić Cię
Ściąga nas do ziemi coś
Za najdrobniejszy błąd
Płacimy tym, co świat nam dał
Jak ruszyć dalej stąd?
Nie patrzę w dół
Na cienkiej linie
Trzymam się Twoich rąk
I mądrych słów
Nie patrzę w dół
Bo wierzę w to
Że mamy w sobie tę moc
By iść przed siebie
Iść przed siebie
Iść przed siebie
Iść przed siebie
Idź, i nie daj się złamać
Już nigdy nie przestawaj, idź
Bądź niepokonana, utkana dla nas cienka nić
Po której stąpamy
Pod nami przeciwności tłum
Idź dalej przed siebie
I nie spoglądaj w dół
Ściąga nas do ziemi coś
Za najdrobniejszy błąd
Płacimy tym, co świat nam dał
Jak ruszyć dalej stąd
Nie patrzę w dół
Na cienkiej linie
Trzymam się Twoich rąk
I mądrych słów
Nie patrzę w dół, Bo wierzę w to
Że mamy w sobie tę moc
By iść przed siebie
Iść przed siebie
Iść przed siebie
Iść przed siebie
Nie patrzę w dół
Na cienkiej linie
Trzymam się Twoich rąk
I mądrych słów.
Nie patrzę w dół, Bo wierzę w to
Że mamy w sobie tę moc
Nie patrzę w dół
Nie patrzę w dół
Na cienkiej linie
Trzymam się Twoich rąk
I mądrych słów
Nie patrzę w dół, Bo wierzę w to
Że mamy w sobie tę moc
By iść przed siebie
Iść przed siebie
Iść przed siebie
Iść przed siebie
Nie patrzę w dół
Na cienkiej linie
Trzymam się Twoich rąk
I mądrych słów
Nie patrzę w dół, Bo wierzę w to
Że mamy w sobie tę moc
Nie patrzę w dół
Nie patrzę w dół