Błądziłem jak we mgle,
Jak w lunatycznym mroku nocy,
Któż wiedział czego chcę,
Któż słyszał moich tęsknot szept,
I czułem się do dziś,
Jak dawno zwiędły liść,
Rozwiałaś moich smutków szarą mgłę,
Ty obudziłaś mnie, dla ciebie żyć znów chcę,
Twarz tylko twoją widzę w nieba tle.
Dla ciebie zrobię wszystko, czego chcesz,
Weź moje ciało, moją duszę bierz
Już mi nie straszne będą mroczne sny,
Dopóki ze mną ty.
Dla ciebie zdobyć mogę szczyty gór,
Byśmy się razem mogli wzbić do chmur,
Rozsypmy perły śmiechu, szczęścia łzy,
Ja tobie, a ty mi.
Zjawiłaś się jak sen,
Tak nagle i niespodziewanie,
Już czuję to i wiem,
Czekałem długo na ten dzień,
Bo gdy przyszłaś ty,
Zakwitły wszystkie bzy,
Ogrody rozkołysał ptaków śpiew,
Jaśniejsza już jest noc, przypływu czuję moc,
Z radości serce drży, gdy jesteś ty.
Dla Ciebie zrobię wszystko