Reni Jusis
Reni Jusis to jedna z tych artystek, która nigdy nie bała się zmian. Zarówno jeśli chodzi o wizerunek, jak również charakter wykonywanej muzyki. Znana szerokiej publiczności głównie jako artystka obracająca się w muzyce klubowej, Reni potrafiła nie raz zaskoczyć i zaproponować swoim fanom zupełnie nową twarz. Ale od początku. Reni Jusis to pochodząca z Konina artystka, piosenkarka, autorka tekstów, producentka. Świat poznał ją za sprawą Yaro, z którym nagrała wiele utworów, w tym superhit roku 1997 „Rowery dwa”. Wspólnie z Yarosupportowała koncerty Liroya, dzięki czemu miała okazję poznać i przekonać do siebie wielkich sceny muzycznej tamtych czasów. Jednym z nich był Michał Urbaniak, który polecił Reni wytwórniom muzycznym. Dzięki temu rozpoczęła się kariera solowa artystki. Debiut Reni Jusis to wydany w 1998 roku krążek „Zakręcona”. Tytułowy utwór z płyty z miejsca stał się hitem i utorował młodej piosenkarce drogę na szczyt muzyki klubowej. Popularność płyty zaowocowała trzea Fryderykami, w kategoriach: • debiut roku, • album roku rap/hip-hop, • Przebój roku (za singel „Zakręcona”).
Kolejna płyta „Era Renifera” z 1999 roku, utrzymana w podobnej stylistyce, zawierała między innymi cover utworu „Dreadlock Holiday” z repertuaru 10cc, który umocnił pozycję Reni wśród gwiazd muzyki rozrywkowej. W 2001 roku Reni zaskoczyła wszystkich po raz pierwszy. Wydała płytę „Elektrenika”, która w odróżnieniu od poprzednich piosenek artystki zawierała utwory w klimaciemuzyki klubowej, jak 2-step oraz house, z domieszką funku i acid jazzu. Reni postanowiła promować płytę podczas trasy klubowej właśnie, czym zaskarbiła sobie popularność wśród fanów muzyki elektronicznej. Wydana w 2003 roku płyta „Trans Misja”, utrzymana w charakterze elektro-pop również przypadłą do gustu fanom muzyki elektro. Promujący płytę utwór „Kiedyś cię znajdę” szybko stał się hitem. Reni Jusis otrzymała za tę płytę w 2004 roku statuetkę Fryderyka w kategorii: „Album roku dance/elektronika/muzyka klubowa”. Przygoda z muzyką elektroniczną nie skończyła się jednak na „Trans Misji”. W 2006 roku Reni wydała kolejny album studyjny, również utrzymany w konwencji muzyki elektronicznej „Magnes”, na którym wszystkie utwory połączono w jeden nieprzerwany klubowy set. Album zyskał bardzo przychylne recenzje, a także zyskał kolejnego Fryderyka w kategorii: „Album roku muzyka klubowa”. tym samym Reni Jusis potwierdziła swój stratus ikony polskiej muzyki klubowej. Zwrotem w karierze muzycznej Reni Jusis był rok 2009. Wydała wtedy płytę „Iluzjon cz. I”, który zaskoczył chyba wszystkich. Na albumie znalazły się wyłącznie utwory akustyczne. Gościnnie na płycie wystąpili tacy artyści, jak Stanisłąw Soyka, Gaba Kulka czy Tomek Makowiecki. Płyta uzyskała nominację do Fryderyka w kategorii… „Album roku piosenka poetycka”. Ale to nie koniec zaskoczeń. W 2016 roku, Reni Jusis wydaje pierwszy od blisko siedmiu lat album studyjny, zatytułowany „Bang!”. A na nim… awangardowe elektroniczne brzmienia. W 2017 płyta otrzymała kolejnego Fryderyka, tym razem w kategorii: „Album roku elektronika”. Reni Jusis nie składa broni i zapowiada na 2018 rok wydanie kolejnej płyty. Ciekawe czym tym razem nas zaskoczy?