"Przyjaciel od zaraz" to piosenka wykonywana przez Kaję Paschalską, wokalistkę i aktorkę, która od wielu lat wciela się w postać Oli Lubicz, jednej z głównych bohaterek telenoweli TVP pt. "Klan". Zwiastował on debiutancka płytę długogrającą artystki, zatytułowaną po prostu "Kaja Paschalska". Singiel był pozytywnym zaskoczeniem, bo okazało się, że Kaja, nie dość, że rozbrajająco gra rolę wówczas krnąbrnej nastolatki, to jeszcze nie gorzej radzi sobie ze śpiewem. Mało tego, za wykonanie tej piosenki, wokalistka została uhonorowaną nagrodą imienia Anny Jantar w konkursie "Debiuty" na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu w 2001 roku. Kawałek znakomicie radził sobie w rozgłośniach radiowych, a wpadające w ucho, gitarowe akordy i wesoły tekst, nadawały mu wakacyjny, beztroski charakter. Gdy piosenkarka debiutowała swoim pierwszym materiałem muzycznym była dorastającą nastolatką. Dopasowany do tej sytuacji musiał być również jej repertuar. Tekst odzwierciedla emocje i uczucia młodej dziewczyny, którą zaczynają powoli interesować się chłopcy. A jeden z nich - w szczególności. To tytułowy przyjaciel od zaraz. Nie odstępuje on swojej sympatii na krok, włócząc się za nią, zafascynowany, dzień w dzień. I choć w dorosłym życiu taka sytuacja byłaby niedopuszczalna, to w świecie nastolatków jest to po prostu miły komplement. Niemniej jednak w słowach piosenki da się wyczuć, że autorka życzyłaby sobie, by jej adorator, poza nią, miał jeszcze jakieś pasje i zamiłowania. Bo choć jego towarzystwo jest dla artystki przyjemne, to jednak chciałaby ona mieć odrobinę więcej swobody w tym, najwyraźniej kiełkującym związku dwóch młodych ludzi. Daje ona także do zrozumienia, że to niekoniecznie musi być to "ten jedyny", bo ona cały czas jest otwarta na poznawanie nowych znajomości. Chłopiec musi zatem wyważyć intensywność swych starań o względy dziewczyny. Tym utworem Kaja utorowała sobie drogę do serc licznych słuchaczy oraz wiernych fanów. Mało kto wie, że autorką świeżego i szczerego tekstu jest sama artystka.
Przyjaciel od zaraz