Wróć do listy wpisów

BHP Wokalu

Śpiew – jak i wiele innych dziedzin nauki – posiada również swoje BHP. Jest to kilka czynników, o które warto zadbać przed rozpoczęciem prawidłowego śpiewu. Niektóre z nich zależą od upodobań poszczególnych osób, czy też ich stanu fizycznego i psychicznego, inne zaś wynikają z naszej działalności – mowa tu o sterylności pomieszczenia.

 

Pomieszczenie, w którym mamy zamiar śpiewać musi być czyste. Wszelkie brudy, w tym jak najbardziej kurze wpływają negatywnie na nasze gardło, co za tym idzie, na jakość i czystość wydawanego dźwięku. Ważna jest też temperatura. Nie wskazane jest używać głosu podczas mrozu, w niskiej, niekomfortowej dla naszego ciała temperaturze. Oczywiście, w drugą stronę, zbyt wysoka również może źle wpływać na formę naszego gardła. Wilgotność powietrza zależy od własnego upodobania, zaleca się jednak od 60% wzwyż.

 

Jedną z ważniejszych czynności – dla profesjonalnych śpiewaków, jak i dla początkujących – jest nawilżanie gardła. Po długich wyczynach wokalnych nasze struny głosowe, jak i całe gardło zaczynają wysychać. Warto przed rozpoczęciem choćby ćwiczeń, rozgrzewki, wziąć parę łyków letniej wody, oraz regularnie ją popijać. W zależności od upodobań można zamiast wody zażywać herbatę lub kawę, wszystko to jednak w nie wysokiej temperaturze, ale również nie schłodzone. Nie poleca się również picia napojów barwionych, oraz gazowanych.

Unikać należy wszelkich używek. Zwłaszcza nikotyny, ponieważ to ona jako jedyna nieodwracalnie przekształca struny głosowe, zmienia nasz głos, dostarcza zupełnie zbędnej chrypy, daje również nieświeży oddech.

 

Stres jest kolejnym czynnikiem, który nie wpływa dobrze na nasz głos. Jednym z narządów głosowych, które jako pierwsze reaguje na stres jest właśnie gardło. Poczuć można jak zaczyna się ściskać zmniejszając możliwość wydawania jakichkolwiek dźwięków.

Dla starszych praktykujących: Alkohol jest używką, która zażywana w niewielkich ilościach pomaga w rozbiciu pewnej blokady w mózgu, która powoduje stres, zdenerwowanie. Zapewniam, że niejeden artysta estradowy to wie i nie wacha się stosować.

 

Ćwiczenie:

Poniższe przykłady ćwiczeń mogą wywołać u nas, a szczególnie u osób patrzących z perspektywy widza, nieco śmiechu.

Stańmy przed lustrem. Zacznijmy od lekkiego poklepania policzków dłońmi, jednak nie za mocno. Następnie kilkakrotnie otwórzmy usta jak najmocniej możemy, następnie rozciągnijmy je w boki i pokażmy naszemu lustrzanemu odbiciu, jak piękne zęby mamy J. Powtórzmy to ćwiczenie kilka razy.

Ponownie zamknijmy usta. Zróbmy z nich coś na kształt „dzióbka”, wypchnijmy je do przodu, nadal złączone. Nie otwierając ich róbmy nimi okrążenia. W wyobrażeniu jakbyśmy chcieli dotknąć nimi nosa, jednego ucha, brody i drugiego ucha. Wykonajmy kilka okrążeń w jedną, następnie w drugą, przeciwną stronę.

Teraz dajmy się ponieść fantazji – starajmy się zrobić najgłupsze i najśmieszniejsze miny, jakie tylko przyjdą nam na myśl. Do tego możemy pokręcić ramionami i głową w jedną i w drugą stronę, rozluźnijmy się przy tym. Żadna część naszego tułowia nie może być usztywniona ani spięta.

 

 

Jest to bardzo dobre ćwiczenie do codziennej rozgrzewki, które poleca się ćwiczyć choćby raz dziennie. W/w ćwiczenia mogą nam pomóc w koordynacji naszych ust, oraz postawy.

 

Powodzenia!

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.