Śpiewać każdy może
Życiem rządzi przypadek, a gdyby nie przypadki, świat nigdy by nie usłyszał niektórych melodii.
Od groma jest na to dowodów i niezliczona ilość artystów, których nigdy byśmy nie poznali, gdyby nie przypadek.
Maj to miesiąc w którym wspominamy wspaniałego kompozytora i śpiewaka - Zbigniewa Wodeckiego.
Muzyk urodził się 6 maja 1950 roku i wychowywał się w muzycznej rodzinie. Już w wieku 5 lat zaczął grać na skrzypcach a później również na trąbce.
Zbigniew Wodecki grał z ikonami Polskiej sceny muzycznej takimi jak Marek Grechuta czy Ewa Demarczyk, ale nigdy nie sądził, że kiedyś stanie się jednym z nich. Los zdecydował za niego i dał mu szansę by zaistnieć.
Jak opowiadał muzyk, podczas gdy był z Markiem Grechutą w Świnoujściu jego koledzy zaproponowali mu występ w restauracji Parkowej. Miało być to zwykłe zlecenie, a stało się ogromną szansą dla artysty. Któregoś dnia do restauracji przyszedł Andrzej Wasylewski, który znał Zbigniewa tylko z gry na skrzypcach. To on odkrył potencjał wokalny artysty, i dał mu szansę by rozwinąć skrzydła.
Jak Zbigniew Wodecki stał się “Pszczółką Mają”?
To też przypadek. Bardzo długo bronił się przed wykonaniem tej piosenki, jednak dał się w końcu namówić. To był kolejny sukces w Jego twórczości.
Życie Zbigniewa Wodeckiego udowodniło, że los lubi płatać figle.
Gdyby nie przypadki, które zdarzają się zawsze w odpowiednim czasie nie mielibyśmy szansy poznać niektórych genialnych artystów.
Jeśli zastanawiasz się czy śpiewanie to Twoja droga, daj sobie szansę! Zbigniew Wodecki udowodnił, że śpiewać każdy może, a los jest naszym sprzymierzeńcem.